Z cyklu:
W kwestii Kontrapunktu – zgadza mi się tylko jego… numeracja.
Część np. 16
Do Zbigniewa Niecikowskiego
Wszystkiemi cnotami teatralnemi obdarzonemu.
Wielce Szanowny Panie Dyrektorze…
Kilka dni temu w stan pewnej melancholii wprawiło mnie po spektaklowe w Pleciudze zderzenie… z przeszłością.
W foyer, na stoliku, przy gablotach – leżały książki. Pleciugowe wydawnictwa, nie tylko kontrapunktowe. Wspaniały gest, słuszna decyzja by opracowania te po prostu uwolnić z magazynu i oddać teatralnej publiczności.
Wielka była moja radość, gdy zagłębiłem się w lekturę, o tyle trudna, że ciekawskie łzy wzruszenia pchały się na oczy, równie jak ja żądne niegdysiejszych uniesień.
Album „Ślady Kontrapunktu” powinienem był dozować i pod nadzorem kardiologa połykać, a nie rzucać się nań, jak Pan na swój teatr, przez który tyle lat „szedłeś łodzią w całej jego głębokości”.
Nie pomylę się twierdząc, że ten zbiór wydawnictw, opracowań i rozważań, jakie ukazały się nie tak dawno pod Pleciugową redakcją nie miał wcześniej swojego odpowiednika w szczecińskiej spoleczności teatralnej. Czy zza scenicznego horyzontu nadpłynie kolejna, podobnie wyrażona fala myślenia o teatrze, by dać jego obraz współczesny, a tym samym pozwalający porównać z niedawnym?
Nie zamierzam czekać na ten moment.
Czas nie zaczeka.
Zajrzyjmy więc za kulisę dzisiejszego teatru lalkowego. Zweryfikujmy zapisane, niedawne nadzieje i obawy.
Jak to zrobimy? Proponuję Panu partię – na w pełni hazardowych zasadach – teatralnego pokera, w dodatku znaczonymi kartami.
Ja te karty oznaczyłem, choć talia należy do Pana i Pańskich Współpracowników. Ukazała się jako okolicznościowe (60-lecie) wydawnictwo „O polskim teatrze lalek – w Szczecinie”, pod redakcją Haliny Waszkiel, Szczecin 2015.
Publikacja jest pokłosiem konferencji „Teatr lalek: gdzie jesteśmy, dokąd zmierzamy, jak tam dojść?” (14-16 listopada 2013), przygotowanej w ramach projektu „Teatr i miasto: przestrzeń świętowania / przestrzeń codzienności”, dofinansowanego ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Miasta Szczecin.
Najchętniej zawarte w tym tomie wszystkie Państwa artykuły przeniósłbym do Internetu i opatrzył refleksją: gdzie jesteśmy, dokąd doszliśmy, czy nadal w jakimś kierunku zmierzamy? Osiągnęliśmy wskazane cele i po następne sięgamy? Jak do nich dojdziemy?
Pozwoli Pan i Współautorzy tomu oraz obecne kierownictwo teatru (ładny nam się stolik uszykował) – że zawistuję kilkoma cytatami, które – wierzę – nie będą efektownymi „kaczkami” dziennikarskimi puszczonymi na czy spokojną teatralną toń teatru lakowego w Polsce?
Przede wszystkim zapytam o kontynuację projektu „Teatr i miasto: przestrzeń świętowania / przestrzeń codzienności”. Nie znajduję śladów tego projektu po roku 2013. Była to akcja jednorazowa, okolicznościowa, związana z jubileuszem teatru? Nie mogła trwać do dziś? W mieście widać i czuć było wtedy poruszenie. Internet przypomina o spektaklach i obchodach. I co? I nic? Moim zdaniem zaniechania tego nie da się usprawiedliwić.
Poniżej – wspomniane wisty z kilku pierwszych artykułów z tomu „O polskim teatrze lalek – w Szczecinie”.
Kilka dni temu w mediach społecznościowych przypomniał Pan postać „Dobromila”. Wcześniej wspominał Pan o balaście w postaci Jego dorobku, który przejął Pan na swój pokład. Nie mniejszy przekazał Pan swojemu następcy.
Czy wszystkie Państwa dotychczasowe i obecne wysiłki podejmowane przez całe zespoły rzeczywiście umocniły pozycję teatru lalkowego, uczyniły zeń magiczną bramę do świata wyobraźni, wrażliwości, piękna i odwagi myślenia?
Nie mam tej pewności!
Zapraszam Państwa.
To, że zadanie nie jest proste – każdy wie. Ale ono jest niezbędne – i tę prawdę musimy sobie nawzajem uświadamiać.
„Teatr i miasto: przestrzeń świętowania / przestrzeń codzienności” – larum brzmi!
Nie tak dawno, w gronie obecnego kierownictwa Pleciugi rozmawialiśmy o wyzwaniu repertuarowym na najbliższe miesiące. Zapis tej rozmowy niebawem opublikuję na łamach www.koneser.club
P.S. Jesienią 2023 jedna z lokalnych gazet opublikowała mój tekst o Pleciudze, który zatytułowałem:
Teatr nasz najważniejszy
Redakcja tytuł ten skreśliła.
- Przecież to nie jest prawda! – usłyszałem.
- Otóż TO JEST PRAWDA.
Mam nadzieję ją upowszechniać na łamach portalu www.koneser.club
Najnowsze komentarze
Kategorie
- Amazonka
- Bractwo Orłów
- Choralistyka
- Dziedzictwo
- Facecjonista
- Gospodarka morska
- Jan hrabia Zgred
- Kameralistyka
- Klasyka
- Kontrapunkt 2024
- Literatura
- Malarstwo
- Morze
- Muzea
- Muzyka
- Nauka
- news
- Organowa
- Podróże
- Poezja
- Polityka morska
- Prasa
- Radio
- Rolnik z Marsa
- Rzezba
- Solisci
- Stettin/Szczecin
- Szczecin
- Szczecin – stolica Marsa
- Sztuka
- Teatr
- Telewizja
- Twórcy
- W podróży bez końca
- Żeglarstwo
- Życie
Szukaj
Popularne posty
Initium – Michał Bajsarowicz, uwięziony wolnością
- 14/11/2024
- 3 min read
Panie Abrahamson, Pańska synagoga płonie
- 09/11/2024
- 1 min read
Prado – malarska „łąka”
- 05/11/2024
- 19 min read