Monumentalna Symfonia h-moll, jedno z najwybitniejszych dzieł Ignacego Jana Paderewskiego
nie tylko genialnego pianisty, ale także (o czym nie wszyscy znawcy chcieli pamiętać) wysokiej klasy kompozytora – po sukcesach pierwszych wykonań na estradach Bostonu, Londynu, Paryża, Lwowa i Warszawy, przez wiele lat pozostawała w całkowitym niemal zapomnieniu. Dopiero pod koniec XX stulecia pomału poczęła wracać do sal koncertowych i pojawiać się w katalogach firm płytowych. Niniejsze nagranie, związane z ciekawą historią współpracy Bohdana Boguszewskiego z Orkiestrą Symfoniczną Lwowskiej Filharmonii Narodowej należy do bardzo nielicznych pełnych nagrań – takich, gdzie użyto całego składu instrumentalnego przewidzianego w partyturze, z sarusofonami
kontrabasowymi i perkusyjnym tonitruonem. Oryginalne brzmienie orkiestry w szlachetnej akustyce Filharmonii Lwowskiej, gdzie symfonia miała swe polskie prawykonanie, pozwala słuchaczowi przybliżyć się do emocji czasów i ludzi tworzących polską kulturę w trudnych latach początku XX wieku.


Ignacy Jan Paderewski
Symfonia h-moll op. 24 „Polonia” (1903-1908) Symphony in B minor, Op. 24 „Polonia” (1903-1908)

  1. Adagio maestoso. Allegro vivace e molto appassionato
    [24:37]
  2. Andante con moto
    [14:32]
  3. Vivace
    [24:38]
    Wykonawcy:
    Bohdan Boguszewski /dyrygent/
    Lviv National Philharmonic Symphony Orchestra

Ta ognista partytura wymaga pełnego zaangażowania całego zespołu wykonawczego. Tak się to dzieje w przypadku tej polsko-ukraińskiej wersji, która spełnia oczekiwania kompozytora, oddając w pełni blask tej wystawnej przebogatej instrumentacji. Szczególnie sekcje instrumentów blaszanych i drewnianych przy użyciu rzadko używanych instrumentów (trzy kontrabasowe sarusofony) nadają całości głębokiej intensywnej emocjonalności. Dyrygent Bohdan Boguszewski, który dyrygował wieloma operami i ma na swoim koncie wiele płyt CD dla wydawnictwa Dux, nadaje tej niezwykłej partyturze imponujący wymiar, której ona wymaga.

„ …. Świetnie gra pod jego batutą orkiestra Lwowskiej Filharmonii; wspaniałym blaskiem imponuje zwłaszcza grupa instrumentów blaszanych. Krótko mówiąc, wykonanie jest bardzo piękne i głęboko poruszające. Można tylko zastanawiać się dlaczego to wspaniałe dzieło nie zajęło w historii literatury symfonicznej oraz na estradach świata podobnie wysokiej pozycji jak choćby współczesne mu symfonie Mahlera. Artystyczną wartością bowiem z pewnością im nie ustępuje, a świeżo wydana płyta wyraziście to potwierdza.

….Nagranie Symfonii Polonia dokładnie realizuje intencje I. J. Paderewskiego poprzez mistrzowską grę Orkiestry Symfonicznej Narodowej Filharmonii Lwowskiej pod batutą maestro Bohdana Boguszewskiego. Nagranie to powinno znajdować się w bibliotekach wszystkich melomanów, a genialną symfonię należałoby wykonywać nie tylko z okazji świąt państwowych.

„Rezultat wypada uznać za znakomity w wielu aspektach. Nadrzędny to doskonała dramaturgia całości, …. bogata dynamika oraz świetnie dobrane tempa, … płynna zmienność, konstytuująca puls emocjonalnych napięć i pozwalająca uniknąć monotonii długich części o iście mahlerowskim rozmachu….”

„…Największym wyzwaniem w tej monumentalnej pracy są długie epickie narracje, które tutaj nigdy nie kończą się nudą. Bohdan Boguszewski i Lwowska Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Narodowej trzymają muzykę w ciągłym napięciu, grając z taką samą koncentracją,  pasją i intensywnością…. „

„ ….Mistrzostwo instrumentacji i różnorodność brzmień orkiestry zachwycają od początku do końca przez całe 64 minuty płyty. Mamy do czynienia z wzorcowym nagraniem, które pod każdym względem zaliczyć można do najwybitniejszych wykonań tego wyjątkowego dzieła  ……”

„..Kłębowisko namiętności, splot i wzajemne przenikanie skrajnych emocji nawiązujących do zmagań z zaborcą i nadziei na dalszą, zwycięską walkę o upragnioną, wolną Polskę zostało bardzo obrazowo, wręcz genialnie przedstawione przez kompozytora, a dla dyrygenta  i orkiestry  okazało się priorytetem wykonawczym…..”  

Nagranie powstało jako przedsięwzięcie łączące Polskę, Ukrainę oraz Stany Zjednoczone. Ostatni ze wspomnianych krajów reprezentował Richard Bobo, artysta grający na niezwykle rzadkich sarusofonach, którego zaangażowanie umożliwiło realizację nagrania w oryginalnym instrumentarium.

Nigdy dość przypominania o Paderewskim. Tym razem znów jest okazja – jego symfonia „Polonia”, wykonana przez lwowską orkiestrę pod batutą Bohdana Boguszewskiego z niezwykłą brawurą i iście ułańską fantazją. I dobrze, bo to utwór, któremu trzeba nadać wyraz i głębię interpretacyjną.

“….w tym interesującym dla specjalistów nagraniu dyrygent postanowił „jak najwierniej odzwierciedlić w partyturze wskazania wykonawcze zapisane przez kompozytora”…. „urtextowe” podejście Bohdana Boguszewskiego do utworu, zapewnia  własną unikatową wartość nagrania,  dla  fanów i studentów tego dzieła…”

„….Przygotowana przez Orkiestrę Symfoniczną Lwowskiej Filharmonii Narodowej pod dyrekcją Bohdana Boguszewskiego płyta [DUX 1636] zasługuje na uwagę i uznanie. Powstała jako wspólne przedsięwzięcie polsko-ukraińskie, z akcentem amerykańskim
w postaci udziału artysty grającego na niezwykle rzadkich sarusofonach…..”

5 na 5 gwiazdek Symfonia h-moll Paderewskiego w pełnej instrumentacji

„… .. Napisana w latach 1903–1908, po raz pierwszy wykonana publicznie w 1909 r.            w Bostonie, po kilku kolejnych występach w USA (Filadelfia, Nowy Jork, Baltimore), Europie (Paryż, Londyn) oraz w Polsce (Lwów, Warszawa) ), wszystko na przestrzeni od 1909 do 1911 roku, symfonia popadła w zapomnienie …… ”

Świetne nagranie, zdecydowanie zalecane.

„…..W rezultacie powstało jedyne w swoim rodzaju, zaiste wspaniale brzmiące nagranie. Lwowska orkiestra gra tu doprawdy świetnie, a dyrygent sugestywnie panuje nad gęstą tkaniną dźwięków, dbając z powodzeniem o szlachetną płynność muzycznej narracji.Wykonanie to pokazuje wyraziście, że wielobarwna i pełna głębokich treści Symfonia Paderewskiego ponad wszelką wątpliwość godna jest zająć poczesne miejsce w symfonicznej literaturze swojej epoki, a płyta, na której ją utrwalono, stanowi wyjątkową pozycję w dorobku polskiej – a może nie tylko polskiej – dyskografii.”

… To była przyjemność i zaszczyt współpracować zarówno z Maestro Boguszewskim, jak i Orkiestrą Symfoniczną Narodowej Filharmonii Lwowskiej, nawet jeżeli robiłem to po drugiej stronie Atlantyku…

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *