Niniejszy felieton – i zapowiedziane następne – dotyka spraw, które szczecińskiego facecjonistę, podpisującego się monogramem HF – dręczą na tyle mocno, że postanowił dać temu wyraz. Bywalec, prześmiewca, dyrektor i redaktor, uwodziciel i posiadacz kopii pisanych na niego donosów. Menedżer, gnębiciel budowlańców jednej z największych inwestycji kulturalnych miasta, zaciekły dyskutant, smakosz i namiętny klient środków komunikacji miejskiej.
Dręczy mnie myśl, co pozostało z dorobku Jacka Nieżychowskiego?
Cytuję z materiałów Opery: aktora, kabareciarza, pieśniarza, przedsiębiorcy, literata, dziennikarza, publicysty, nauczyciela, organizatora imprez artystycznych, reżysera, dyrektora teatru muzycznego, urzędnika, nauczyciela i dyrektora szkoły, znawcy żeglugi, szefa browaru, miłośnika big-beatu, tenisisty, kucharza, brydżysty, społecznika i menadżera kultury – koniec cytatu.
Co pozostało?
- Książka Kuchnia ziemiańska. Błogosławione cztery pory roku, stron 149, wydana przez wydawnictwo Twój Styl w 1999 roku (spróbujcie coś wg tych przepisów ugotować),
- płyta długogrająca (longplay) z piosenkami Silnej Grupy pod Wezwaniem, z użytecznymi i ciągle aktualnymi piosenkami. Sztandarowy „Pochód świętych”… Eh, gdyby tak dołączyli do tej gromadki nasz prezydent, marszałek, wojewodami – to byłoby coś!,
- stare i nie-do-oglądania filmy Kochajmy Syrenki oraz Milion za Laurę
- i – oczywiście dzisiejsza Opera. Teatr taki i tak powstałby za jakieś 20/30 lat więc za to przyspieszenie Panu Jackowi Nieżychowskiemu Rok się należy.
I… najważniejsze – Rok Jacka Nieżychowskiego został przystemplowany portretem artysty w foyer Opery. Reszta to wspomnienia rzewne i anegdoty z drugiej, trzeciej i czwartej ręki, opowiadane przez kogoś kto Go nie znał.
Z rozważań tych wyłączam rodzinę Pana Jacka Nieżychowskiego, gdyż, co oczywiste, oni Go znali.
Właściwym zwieńczeniem Roku byłoby zebranie w formie książki/publikacji/albumu zdjęć, autoryzowanych wypowiedzi i wszystkiego co napisał Jubilat. (minus Książka kucharska).
Musimy bowiem chronić wspomnienia! Żyjemy w czasach kiedy to Pomysłodawcy czerpią pełnymi garściami uznanie i chwałę z przypominania kogoś kiedyś dla nas ważnego. Powinniśmy chronić dziedzictwo kulturowe przed zakusami ludzi, którzy Pana Jacka Nieżychowskiego nie znali, nigdy się z Nim nie zetknęli, ale potrafią tak ładnie o Nim mówić.
Koncertem inauguracyjnym jeszcze się zajmę, bo jeżeli Koncert na zakończenie Roku miałby być taki jak ten Inauguracyjny, to byłby kolejnym zaprzeczeniem wielkości osoby i dorobku Pana Jacka Nieżychowskiego.
Wasz Facecjonista HF
OD REDAKCJI: Teatr rozpoczął działalność jako Operetka Szczecińska Towarzystwa Miłośników Teatru Muzycznego w 1956 roku, następnie działał pod nazwami: Państwowa Operetka (1958–66), Państwowy Teatr Muzyczny (1966–87), Opera i Operetka (1987–2000). Od 1 września 2000 nosi nazwę Opera na Zamku. Od 1978 roku Opera mieści się w skrzydle wschodnim i zachodnim Zamku Książąt Pomorskich (wpisanym do rejestru zabytków). ŹRÓDŁO: Encyklopedia Teatru
OD REDAKCJI: Infoludek.pl informował już w grudniu 2023: Ustanowienie 2024 roku Rokiem Jacka Nieżychowskiego pozwoli bliżej przedstawić mieszkańcom Szczecina jego postać, a także zorganizować wiele imprez artystycznych przypominających bogatą działalność człowieka-intelektualisty, człowieka-orkiestry, człowieka-zapaleńca, człowieka-lidera, który wszystko zamieniał w sukces. Bez niego Szczecin byłby dużo uboższy w ważnych dziedzinach dla wszechstronnego rozwoju: kultury i sztuki. To on wytyczył drogę swoim następcom od prowincjonalnego garnizonowego miasta do prężnej, europejskiej metropolii.
Pytanie do Infoludków… Od kiedy albo do kiedy Szczecin był „prowincjonalnym miastem garnizonowym”? Wspomniana pomeranica.pl podpowiada: Dywizja Forteczna Stettin (niem. Festungs-Division Stettin) – jedna z niemieckich dywizji fortecznych. Utworzona w drugiej połowie marca 1945 roku w Szczecinie, gdy miasto ogłoszono twierdzą. Skapitulowała niedługo potem, bo już w kwietniu 1945 roku przed Armią Czerwoną. Podlegała XXXII Korpusowi Armijnemu ze składu 3 Armii Pancernej (Grupa Armii Wisła).
A może Infoludek miał na myśli Szczecin jako twierdzę XVII-XIX wieku? W tym przypadku zasługi Jacka Nieżychowskiego miałyby rzeczywiście wymiar epokowy.
Bogatą dokumentację przedmiotu (szczecińskie twierdze, fortece) opracowano w… Gdańsku. Przykład: SZCZECIŃSKIE FORTYFIKACJE NOWOŻYTNE – rozprawa doktorska Izabeli Kozłowskiej.
OD REDAKCJI: Encyklopedia Pomeranica.pl: Garnizon Szczecin – obecnie jeden z większych garnizonów w Polsce obejmujący swoim zasięgiem miasto Szczecin i gminy ościenne. Wcześniej garnizon wojsk niemieckich, francuskich. W granicach garnizonu znajdują się kompleksy koszarowe, obiekty wojskowe, place ćwiczeń itp. Stacjonowały w nim także jednostki polskie, niemieckie, francuskie.